czwartek, 5 lutego 2009

pospieszne jak dym i lotne jak cień.

Rozmowy o miłości, a raczej o zdolności do dawania. O marzeniach, nadziejach z nią związanych. O smutkach i radościach. O rozczarowaniach. O czekaniu. O tym, jak ją złapać; o tym, jak ją zatrzymać. O tym, jak ją rozwinąć. O tym, jak jej nie zgubić.
Zagalopowałam się troszkę. Mój Prince Charming czeka, ale nie wiem, na co. No i jest daleko. Za siedmioma górami, lasami, morzami...
Once time upon there was a little house near the forest where Martamentowa and Prince Charming lived.
Ciekawe, jaki będzie dalszy ciąg tej bajędy (bo ciężko jest mi używać słowa 'bajka' w odniesieniu do życia).

Dieta bogata w błonnik, potas, magnez, żelazo, białko, tłuszcze omega 3. Zero soli. Twórcze rozwijanie swoich możliwości. Skłonności do koloryzowania ^^"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz