wtorek, 6 listopada 2012

Ulotnie.
Zanim otulę ciało kołdrą podrapię się po głowie i pomyślę o tym, co jeszcze tutaj robię.
...

niedziela, 4 listopada 2012

Dopiero co wyszedł, a już za Nim tęsknię.
Chyba czasem ma mnie dość, ja bym też miała na jego miejscu... Jakoś smutno mi ostatnio, jakiś Weltschmerz mię łapię. No i zwoje się prostują, jak czytam niektóre głupoty.
Ktoś bardzo bardzo mądry powiedział kiedyś, że absurdalnym jest, że przeciwko aborcji są ludzie, którzy już się urodzili.
Mówienie, że embrion nie jest człowiekiem to jakby powiedzieć, że się nie ma układu trawiennego, ale mieć zgagę i wzdęcia.
Ach, żale, żale...


Na dzisiaj RDJ2 "Ghostwriter".