wtorek, 26 listopada 2013

and their guns
in your head
in your head
they are dying


Pure mind. Ale niekoniecznie, brudne myśli a mind is pure. Takie to głupie. Słucham sobie ulubionych starych piosenek, ach, jaką byłam nastolatką! Nastoletnią i głupią. Bardzo miło mi się wspomina tamte czasy, ludzi, sytuacje, tęsknię trochę za nimi, ale koniecznie trzeba iść dalej, na przeszłość się nie oglądać, by nie pochłonęła [mnie] jej otchłań, by nie dać się zjeść temu drapieżnemu organizmowi.

Czekam na tyle rzeczy. Tyle spraw do załatwienia. Tyle i tyle. Zamiast z tabletami, telefonami i laptopami ludzie powinni chodzić z kalkulatorem, aby obliczać szanse i z zegarkiem, aby odliczać czas do ich wykorzystania. Systematyzować chaos, oswoić go trochę. Sprawiać, aby byli szczęśliwi, a jak się nie da, to cierpieć z klasą. Z morałem powinni cierpieć, chwytać z tego cierpienia jakieś cząstki mądrości. Z tego też da się wykrzesać szczęście.

Tak o niczym nic.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz