A mi cały czas po głowie Ella Fitzgerald ze wspaniałym "Misty Blue". Kupiłam dzisiaj za 3 symboliczne złocisze piękny, czerwony kubek z krowami :D Po prostu nie mogłam się oprzeć, nawet jak się okazało, że to kubek dziecięcy ^^ No i herbatę o nazwie "Sycylijska Pomarańcza". Bardzo, ale to bardzo aromatyczna (mmm, jak mi teraz pachnie w pokoju :).
W piątek kulig klasowy, a jutro łyżwy, a potem Piwiarnia z Em.
Ty mój chodzący LOLu :D
wtorek, 10 lutego 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ach, jak wróce to chyba skosztuje tej "sycylijskiej pomarańczy" :D
OdpowiedzUsuńno toć ba, koniecznie :D jest genialna po prostu, mmm... :)
OdpowiedzUsuń